The heart wants what it wants
To tak jak krzyk, którego nikt nie słyszy. Czujesz się beznadziejnie. Czujesz się jakby już nic nie mogło Ci pomóc.
To uczucie kiedy kochasz kogoś tak mocno, że możesz oddać za niego życie. To uczucie kiedy ta osoba jest dla Ciebie wszystkim. To uczucie kiedy mogłabyś zostawić dla tej osoby wszystko i wszystkich. To uczucie kiedy wiesz, że to nie skończy się dobrze, a mimo wszystko nadal w to brniesz. To uczucie kiedy kochasz kogoś tak mocno, że brak Ci tchu.
Zastanawiasz się czy to wszystko ma sens. To uczucie podobno się nazywa miłością.
Jeśli tak to nie wiem czy chce być ponownie zakochana i nie wiem czy chce, aby ktoś mnie kochał.
Ale problem tkwi w tym, że nadal Cię kocham.
Kiedy Twoje kłamstwa do mnie docierają. Ty po prostu stoisz i patrzysz jak płonę. Kocham sposób w jaki to robisz. Nie wiem czy to najlepsze czy najgorsze uczucię.
Cierpię za każdym razem kiedy mnie ranisz, ale i tak zawsze wracam, bo nie potrafię inaczej. Mimo, że to co było między nami nigdy nie miało prawa istnieć. Podobno zakazany owoc smakuje najlepiej, czyż nie? Żadne z nas nie potrafiło się temu oprzeć. Uzależniliśmy się od tego. Od kłamstwa.
Kiedy masz świadomość, że to koniec i nie ma już powrotu to błagasz, by wróciły złe czasy. Żeby razem z nim wróciły te dobre.
Chciałam poruszyć na samym początku 2 ważne sprawy
1. Proszę nie zwracać uwagi na szablon, ponieważ jest to przejściowe, Po prosu w takich sprawach jestem zielona i kompletnie nie wiem jak ładnie zrobić i pozmieniać ten blog. Jeśli jest ktoś skory do pomocy to niech napisze do mnie na e-mail: juliettex@wp.pl . Bardzo prosiłabym o pomoc, ponieważ to nie tylko dla mnie musi ładnie wyglądać, ale też dla was. Chciałabym, aby blog był estetyczny i, żeby lepiej się czytało, ponieważ sama znam to z własnego doświadczenia:)
2. Zakładając tego bloga zobowiązałam się do czegoś. Mam zarys historii, ale musze to teraz wszystko ogarnąć, opanować i ułożyć z tego jakieś sensowne zdania. Od początku moim planem było dodać prolog, bohaterów, ogarnąć w miare tego bloga i trochę go zareklamować, a potem zająć się pisaniem rozdziałów. Mam zamiar napisać pare rozdziałów do przodu także zanim pojawi się tu jakiś rozdział to może to trochę potrwać. Na dzień dzisiejszy jestem zdeterminowana doprowadzić to fanfiction do końca. Także na razie będziecie musieli zadowolić się prologiem. Mam nadzieję, że szybko uporam się z napisaniem tych rozdziałów do przodu. Życzcie mi dużo weny to prędzej tutaj coś dodam. Bardzo proszę o wyrażanie swojej opinii w komentarzach xoxo
KONTAKT : ask.fm i e-mail: juliettex@wp.pl
PS Poprawiajcie mnie jeśli zauważycie jakieś błędy. Musze się przyznać, że mam maleńki problem z interpunkcją:)
PPS JUSTIN W OPOWIADANIU NIE JEST SŁAWNY